GothicKlan

Gość

Ale Beliar nie znosił widoku światła i niszczył wszystko, co Innos stworzył. Ujrzał tedy Adanos, że w ten sposób nic nie może istnieć na świecie: ani jasność, ani mrok. Stanął, więc między swymi braćmi i próbował pojednać ich między sobą. Jednakże bez skutku. Ale tam, gdzie stanął Adanos, ani Innos, ani Beliar nie mieli żadnej władzy. W miejscu tym ład i chaos współistniały w harmonii.Tak o to powstało morze. A z morza wyłonił się ląd, a na lądzie powstało wszystko to, co żywe: rośliny i zwierzęta, wilki i owce, a na samym końcu powstali ludzie. Adanos cieszył się, ze wszystkiego, co wówczas powstało, a swą miłością darzył jednakowo wszystkie rzeczy. Ale gniew Beliara był tak wielki, że przemierzył on całą Ziemię, by znaleźć bestię. A gdy do niej przemówił, stała się ona jego sługą. Beliar tchnął w nią część swej boskiej mocy, by mogła zniszczyć całą Ziemię. Ale Innos podpatrzył czyn Beliara i przemierzył Ziemię, by znaleźć człowieka. A gdy do niego przemówił, ten stał się jego sługą. Innos tchnął w niego część swojej boskiej mocy, by mógł on naprawić szkody wyrządzone przez Beliara. Tedy zwrócił się Beliar do innej istoty, ale Adanos zesłał potężną falę, która zmyła ją z powierzchni Ziemi. Ale wraz z nią odeszły także drzewa i zwierzęta, więc Adanos wielce się zasmucił. I rzekł wreszcie do swych braci: nigdy więcej nie postanie wasza noga na mojej Ziemi, bo jest ona święta i pozostanie taka na wieki. Ale człowiek i bestia nie zaprzestali wojny na Ziemi Adanosa i płonął w nich gniew ich bogów. A człowiek pokonał bestię, która wróciła do królestwa Beliara. I zobaczył Adanos, że prysła równowaga między ładem a chaosem i zaklął Innosa, by ten odebrał człowiekowi swą boską moc. A Innos w swej mądrości tak uczynił. Ale Adanos obawiał się, że pewnego dnia bestia powróci na Ziemię. Dlatego uprosił Innosa, by ten zostawił część swojej boskiej mocy na Ziemi, aby pewnego dnia przywrócić ją człowiekowi. A Innos w swej mądrości tak uczynił.

Straznik666

Podsumujmy: Bestia to chyba śniący (lub smok). Człowiek to bezimienny. Utrata mocy to zawalenie sie świątyni śniącego (w końcu zawalony stracił siły). A "reszta boskiej mocy Innosa pozostawiona na ziemi" to Oko Innosa (niby co miało być). Chyba że mogło być inaczej: Bestia (jakieś inne monstrum) i człowiek (były posiadacz Uriziela) walczą. Bestia została pokonana ale jej słudzy (orkowie, w końcu to oni przejeli Uriziela) zabili go. a "aby pewnego dnia przywrócić ją człowiekowi" mogło oznaczać że Uriziel przetrwał i inny człowiek (bezimienny) odzyskuje tą siłę i pokonuje jescze raz bestię (śniącego).

wolfisz

hej faktycznie to pierwsze pasowalo idealnie nigdy sie nad tym nie zastanawialem gratuluje dedukcji straznik666

Straznik666

Dziękuję, dziękuję. Ile dostałem punktów doświadczenia i złota? Very Happy

wolfisz

no o to to ja wplywu nie mam bo to swiatynia adanosa nie móój klasztor

Gość

Otrzymijesz 250 sztuk złota i 100 pkt. doświadczenia